Ceny noclegów

Gdzie spać? Za ile? Co można polecić, a co raczej nie.
Awatar użytkownika
seb_135
wędrowiec
Posty: 394
Rejestracja: 03-02-2009 21:31
Lokalizacja: Opole

Postautor: seb_135 » 22-05-2010 14:02

Lech pisze:przeczytać gdzie odbyły się w ostatnich latach nasze zloty i pomyśleć dlaczego w Czechach, a nie w polskich górach.


1. trochę tych postów przeczytałem i nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek starał się udowadniać, że "zakaraluszone" chatki są lepsze, a jedynie, że bardziej je lubi. to duża różnica kategorialna.

2. odnośnie cytatu - bywałem trochę w Czechach i, przyznaję, jest tam przyjemnie, ale w polskich górach także spędzam czas, bo jestem Polakiem i jakoś wydaje mi się to właściwe, co bynajmniej nie znaczy, że nie doceniam walorów innych miejsc. tak już mam, najwyraźniej w myśl zasady "cudze chwalicie, swego nie znacie". inna sprawa, że nocuję prawie zawsze pod namiotem albo na gołej ziemi, więc trochę jestem nieotrzaskany :P
"following our will and wind we may just go where no one's been"

Awatar użytkownika
voi-vod
obieżyświat
Posty: 693
Rejestracja: 22-09-2008 22:25
Lokalizacja: Sobótka

Postautor: voi-vod » 22-05-2010 14:48

seb_135 pisze: inna sprawa, że nocuję prawie zawsze pod namiotem albo na gołej ziemi, więc trochę jestem nieotrzaskany :P


No to trzeba Cię resocjalizować :) i powiedz jeszcze, że pijesz alkohol w górach. Zgroza!
:wink:
"Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"

"Lepiej jest milczeć, narażając się na podejrzenie o głupotę, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości."

tomaszll
obieżyświat
Posty: 665
Rejestracja: 20-09-2006 11:43

Postautor: tomaszll » 22-05-2010 15:08

voi-vod pisze:
seb_135 pisze: inna sprawa, że nocuję prawie zawsze pod namiotem albo na gołej ziemi, więc trochę jestem nieotrzaskany :P


No to trzeba Cię resocjalizować :) i powiedz jeszcze, że pijesz alkohol w górach. Zgroza!
:wink:

Nocleg pod namiotem to wspaniały nocleg! Jest to też tania opcja.
Bardzo lubie wypady w góry z namiotem co nie stoi w sprzeczności z tym, że lubię też spać w zadbanych (raczej skromnych, prostych) miejscach noclegowych.

buba1
bardzo stary wyga
Posty: 4802
Rejestracja: 18-11-2008 10:01

Postautor: buba1 » 22-05-2010 20:50

tomaszll pisze:[
Nie pisz o wypasionych pensjonatach. Ja nie nocuję w wypasionych pensjonatach.


tomaszll pisze:[ że lubię też spać w zadbanych (raczej skromnych, prostych) miejscach noclegowych.


a mozna by poprosic o definicje? bo chyba mamy inna..

bo wedlug mnie "miejsce noclegowe zadbane" tzn. czysto, nie smierdzi, nie biegaja karaluchy, nie ma wokolo smieci i owczej kupy

a "skromne , proste" tzn. cztery sciany, niekapiacy dach, rowna podloga na ktorej mozna ulozyc karimate..

a jesli sa lozka z posciela, lazienka z ciepla woda, utwardzony parking, plac zabaw dla dzieci i mozliwosc wykupienia posilkow u gospodarza to jest to wypasny pensjonat..

stad chyba nieporozumienia bo inaczej rozumiemy pewne okreslenia..

tomaszll
obieżyświat
Posty: 665
Rejestracja: 20-09-2006 11:43

Postautor: tomaszll » 23-05-2010 10:30

buba1 pisze:a mozna by poprosic o definicje? bo chyba mamy inna..

Kategoria obiektów noclegowych gdzie dają pościel jest bardzo różnorodna. Skromna agroturystyka gdzie owszem jest parking, jedzenie przygotowujesz sobie sam, łazienka, proste pokoje to nie to samo co jakiś pensjonat w marmurach. Tam gdzie nocuję gospodarze nie zajmują się przygotowaniem posiłków. To jakaś taki polski wynalazek-nie ma normalnych hospudek to ludzie muszą sami zorganizować posiłek ewentualnym zainteresowanym nocującym.

Z takich ciekawostek to latem 2007 roku podczas ostatniego noclegu w PTSM'ie w Kletnie zamówiłem sobie pościel. Przyjemność ta to tylko dopłata 6 PLN co przy 3 noclegach fajnie wychodziło. Przez brak śpiwora spakowałem się do plecaka, który służy na jednodniowe wypady.
Ponieważ w góry dojechałem komunikacją publiczną (czytaj PKS-em) więc strata 6 PLN szybko zwróciła się w braku biletu za bagaż.

Inna ciekawostka to kemping w sercu czeskich Karkonoszy w Splinderuv Mlynie. Jest drogi-kosztuje więcej niż noclegi z pościelą w tańszych tzw. agroturystykach w Jesenikach.

To miejsce mnie kusi
http://zdonov.unas.cz/
To taka sudecki odpowiednik studenckiej bazy namiotowej.
Nocleg we własnym namiocie tylko 40 KC. Pewnie nie ma jadalni-trzeba zabrać epigaz lub gotować na ognisku. Można zamówić posiłki.
Sanitariaty i prysznice z bieżącą wodą. Możliwe, że za prysznic dodatkowa opłata 10 KC. Nie wszystkich ta pozycja specjalnie interesuje.
We Wrocławiu woda miejska nie jest specjalnie za ciekawa więc dla mnie ogromną przyjemnością jest kąpiel w prysznicu w krystalicznie czystej górskiej wodzie. Dlatego w górach kąpię się pod prysznicem dwa razy dziennie rano i wieczorem- co oznacza na niektórych kempingach dodatkowe 20 koron. Jeśli darmowy nocleg w szałasie to obowiązkowa przynjamniej wieczorem kąpiel w górskiej rzece.

buba1
bardzo stary wyga
Posty: 4802
Rejestracja: 18-11-2008 10:01

Postautor: buba1 » 23-05-2010 20:38

tomaszll pisze:[Jeśli darmowy nocleg w szałasie to obowiązkowa przynjamniej wieczorem kąpiel w górskiej rzece.


kapiele w potoku bywaja niezapomniane :) mydelko, recznik na kamyczkach, rozblyski slonca na wodzie, brzek owadow, zapach ziol... i zapach wody.. acz niestety jestem zmarzluchem- wiec zwykle jest to pluskanie a nie kapiel ;)

fajnie jak niedaleko szalasu jest jakis potoczek- mozna sobie zafundowac takie poranne pluskanie a i pic herbate mozna do woli!

buba1
bardzo stary wyga
Posty: 4802
Rejestracja: 18-11-2008 10:01

Postautor: buba1 » 23-05-2010 20:42

tomaszll pisze:[
To miejsce mnie kusi
http://zdonov.unas.cz/
To taka sudecki odpowiednik studenckiej bazy namiotowej.
.


miejsce jak najbardziej wydaje sie sympatyczne- acz ja jakos bym go nie porownywala ze studencka baza namiotowa gdzies wysoko w gorach (jakos wydaje mi sie ze to inny klimat, standard, wogole co innego) a raczej bym traktowala jako dobra alternatywe dla jakis hotelikow w malych miasteczkach w ktorych czesto nocuje np. w czasie niepogody na wycieczkach objazdowych niegorskich.

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Postautor: Lech » 23-05-2010 22:17

buba1 pisze:
tomaszll pisze:To miejsce mnie kusi
http://zdonov.unas.cz/
To taka sudecki odpowiednik studenckiej bazy namiotowej.
.


miejsce jak najbardziej wydaje sie sympatyczne- acz ja jakos bym go nie porownywala ze studencka baza namiotowa gdzies wysoko w gorach.
Miejsce jest położone w Górach Stołowych, powyżej doliny całkowicie na uboczu w lesie, przy samej granicy z Polską (Mieroszowskie Ściany), o podobnym charakterze jak czynne i nie istniejące już studenckie bazy namiotowe. Zresztą czy studenckie bazy namiotowe, takie jak przy Jaskini Radochowskiej albo w Nowej Morawie były gdzieś wysoko w górach? Czy "niesłuszna" wysokość pozbawia dane miejsce klimatu? Czy baza namiotowa położona poniżej grzbietu przy górskim szlaku nad górskim potokiem automatycznie nie może być górską bazą namiotową? Doprawdy nie rozumiem, skąd się wzięła tak fanatyczna doktryna. A właściwie, to domyślam się kto jest naczelnym ideologiem tej doktryny, kto tu poddał tej indoktrynacji wielu dyskutantów na tym forum, czyje wpływy się tu ujawniają.
Obrazek

cezaryol
bardzo stary wyga
Posty: 2343
Rejestracja: 23-03-2007 19:32
Lokalizacja: Opole

Postautor: cezaryol » 23-05-2010 22:25

Może tu bardziej chodziło o to, że bazy namiotowe położone wyżej w górach nie składają się z murowanych budynków i szeregu drewnianych domków, a nie o wartości n.p.m.

Awatar użytkownika
ecowarrior
stary wyga
Posty: 1008
Rejestracja: 28-10-2007 13:38
Lokalizacja: Zdzieszowice

Postautor: ecowarrior » 23-05-2010 22:29

buba1 pisze:
tomaszll pisze:[Jeśli darmowy nocleg w szałasie to obowiązkowa przynjamniej wieczorem kąpiel w górskiej rzece.


kapiele w potoku bywaja niezapomniane :) mydelko, recznik na kamyczkach, rozblyski slonca na wodzie, brzek owadow, zapach ziol... i zapach wody.. acz niestety jestem zmarzluchem- wiec zwykle jest to pluskanie a nie kapiel ;)

fajnie jak niedaleko szalasu jest jakis potoczek- mozna sobie zafundowac takie poranne pluskanie a i pic herbate mozna do woli!

Dokładnie, kąpiele w potokach nie mają sobie równych...
Obrazek
:P

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Postautor: Lech » 23-05-2010 22:42

cezaryol pisze:Może tu bardziej chodziło o to, że bazy namiotowe położone wyżej w górach nie składają się z murowanych budynków i szeregu drewnianych domków, a nie o wartości n.p.m.
Doprawdy trudno niektórym dogodzić. Noc spędzona w drewnianym domku na uroczej polanie w pobliżu potoku, to coś niepożądanego? A może w pobliżu nie powinien stać dobrze utrzymany murowany budynek, tylko zaniedbane i opuszczone chałupy, jakie stały np. przy bazie namiotowej w Nowej Morawie? Może walące się budynki, zdewastowane zamki, pałace, kościoły i cmentarze ewangelickie, nieczynne linie kolejowe zarośnięte krzakami, pełne dziur drogi jezdne, brak możliwości dojazdu komunikacją publiczną w pobliże szlaku prowadzącego do takiego miejsca itd - to stanowi dla niektórych ulubiony "klimat", którego nie brak po polskiej stronie Sudetów?
Obrazek

cezaryol
bardzo stary wyga
Posty: 2343
Rejestracja: 23-03-2007 19:32
Lokalizacja: Opole

Postautor: cezaryol » 23-05-2010 22:55

Przecież nikt się źle nie wyraził o tym miejscu.

buba1
bardzo stary wyga
Posty: 4802
Rejestracja: 18-11-2008 10:01

Postautor: buba1 » 24-05-2010 05:52

Lech pisze:[Może walące się budynki, zdewastowane zamki, pałace, kościoły i cmentarze ewangelickie, nieczynne linie kolejowe zarośnięte krzakami, pełne dziur drogi jezdne, brak możliwości dojazdu komunikacją publiczną w pobliże szlaku prowadzącego do takiego miejsca itd - to stanowi dla niektórych ulubiony "klimat", którego nie brak po polskiej stronie Sudetów?


tak, zdecydowanie to moj ulubiony klimat :) dlatego ostatnio przedkladam sudety i wogole dolny slask ponad wyjazdy w beskidy i inne czesci polski,( bo tutaj ten klimat mozna jeszcze gdzieniegdzie odnalezc)

a ty nie potrafisz sie pogodzic ze ktos moze lubiec co innego niz ty! i kazdy kto ma ciut inne poglady to zaraz jest wrog...

Lech pisze:[ Noc spędzona w drewnianym domku na uroczej polanie w pobliżu potoku, to coś niepożądanego?


nie zauwazylam zeby ktos napisal ze to cos niepozadanego - tylko zupelnie innego niz studencka baza namiotowa.

kazde z tych miejsc moze byc bardzo pozadane w swojej klasie.
Ostatnio zmieniony 24-05-2010 06:09 przez buba1, łącznie zmieniany 2 razy.

buba1
bardzo stary wyga
Posty: 4802
Rejestracja: 18-11-2008 10:01

Postautor: buba1 » 24-05-2010 06:04

ecowarrior pisze:[
Dokładnie, kąpiele w potokach nie mają sobie równych...


Obrazek

Obrazek

:D :D :D :D :D

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Postautor: Lech » 24-05-2010 07:16

buba1 pisze:
Lech pisze:Może walące się budynki, zdewastowane zamki, pałace, kościoły i cmentarze ewangelickie, nieczynne linie kolejowe zarośnięte krzakami, pełne dziur drogi jezdne, brak możliwości dojazdu komunikacją publiczną w pobliże szlaku prowadzącego do takiego miejsca itd - to stanowi dla niektórych ulubiony "klimat", którego nie brak po polskiej stronie Sudetów?
tak, zdecydowanie to moj ulubiony klimat
Znaczy się jesteś zadowolona ze skutków naszej niegospodarności. Pewnie cieszysz się też ze skutków braku rozwiązań chroniących przed skutkami powodzi, np. budowania osiedli na terenach zalewowych?. Naprawdę masz bardzo dziwne poglądy
buba1 pisze:nie potrafisz sie pogodzic ze ktos moze lubiec co innego niz ty!
Wypisujesz tu abstrakcyjne rzeczy. Nie ma takiej możliwości, żeby nie godzić się z faktami, np. że istnieją na tym świecie ludzie o wynaturzonych upodobaniach.
buba1 pisze: i kazdy kto ma ciut inne poglady to zaraz jest wrog...
Zowu coś mylisz. To dla mnie nie żaden wróg, tylko w tym przypadku to po prostu człowiek o nietypowych, dziwacznych poglądach i upodobaniach. Natomiast sam jestem tu niejednokrotnie atakowany w niewybredny sposób za to tylko, że wielu poglądów i upodobań po prostu nie podzielam.
buba1 pisze:
Lech pisze:Noc spędzona w drewnianym domku na uroczej polanie w pobliżu potoku, to coś niepożądanego?

nie zauwazylam zeby ktos napisal ze to cos niepozadanego
Tzn., że jednak pożądasz takich obiektów?
buba1 pisze:- tylko zupelnie innego niz studencka baza namiotowa.
Coś zupełnie innego? Nie przesadzaj! Podobieństwo jest uderzające. Zamiast rzędu namiotów są małe drewniane domki o prostej konstrukcji. Otoczenie się niczym istotnym nie różni.

Obrazek
Pamiątkowa fotografia bazy namiotowej O/Międzyuczelnianego PTTK z Poznania przy Jaskini Radochowskiej
Obrazek


Wróć do „Noclegi”