Witam! Moglibyście polecić jakiś nocleg w okolicach Bolkowa, Świny i idąc dalej na północ okolice Grobli, Siedmicy i Myślibórza?
Niestety chatke Poganke udostępniają tylko dla grup zorganizowanych znalazłem pare agroturystyk, no ale wiadomo, agroturystyka to nie chatka ani schronisko. Na swojej starej mapie miałem zaznaczoną ikonkę schroniska w Myślibórzu przy Centrum Edukacji Salamandra - ale też się okazało, ze noclegi tylko dla grup zorganizowanych
A niestety Agacior już nie chce spać w namiocie
Góry i Pogórze Kaczawskie noclegi
- Raubritter
- bardzo stary wyga
- Posty: 2083
- Rejestracja: 26-01-2008 22:49
- Lokalizacja: Poznań
Góry i Pogórze Kaczawskie noclegi
Opatrz jeno – rzekł Szarlej, zatrzymując się. – Kościół, karczma, bordel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego żywota.
- Raubritter
- bardzo stary wyga
- Posty: 2083
- Rejestracja: 26-01-2008 22:49
- Lokalizacja: Poznań
Michun pisze:Agaciorowi śpiwór puchowy fundnij , :
nie bardzo pomaga... a pieciokilogramowych chyba nie robia..
ja juz nawet probowalam dwa spiwory puchowe jeden na drugi ale tez malo to dalo...
"ujrzalam kiedys o swicie dwie drogi, wybralam ta mniej uczeszczana - cala reszta jest wynikiem tego, ze ja wybralam.. "
na wiecznych wagarach od zycia...
na wiecznych wagarach od zycia...
- Ariel Ciechański
- obieżyświat
- Posty: 846
- Rejestracja: 17-11-2008 10:54
- Lokalizacja: Skierniewice
My rok temu spaliśmy w hotelu za 40 zł w Bolkowie - bodaj się Panorama zwał... Ze wstępnego rozeznania pod kątem innego wyjazdu wyszło mi, że schronisko też jest przy skansenie hutniczym pod Złotoryją (tzw. dymarki Kaczawskie). Niedelko też jest chata pod opieką Polskiego Bractwa Turystycznego - odpisują na maile nawet .
- Raubritter
- bardzo stary wyga
- Posty: 2083
- Rejestracja: 26-01-2008 22:49
- Lokalizacja: Poznań
W wiosce GROBLA wraz z Agaciorem spaliśmy w agroturystyce/pensjonacie "Muflon" Cena 40 zł od osoby, pokoje z pościelą choć bez telewizora i radia (dla niektórych może być to problem, więc piszę) - za to w stylowych pokojach z dużą ilością antyków. Sam dom jest stary, duży i poniemiecki. Na ścianach przedwojenne pocztówki. Właścicielka (starsza pani) udostępnia na prośbę czajnik, obszerne toalety z prysznicami na korytarzu. Plusem jest też to, że wioska jest zupełnie odcięta od "świata", prowadzi do niej tylko jedna droga, która kończy się w owej wiosce. Cisza, spokój i szczekanie psów
Generalnie jak dla mnie drogo, jest to górny, maksymalny pułap za który jestem gotów zapłacić, no ale czasami nie ma się wyboru.
Generalnie jak dla mnie drogo, jest to górny, maksymalny pułap za który jestem gotów zapłacić, no ale czasami nie ma się wyboru.
Ostatnio zmieniony 24-10-2014 12:46 przez Raubritter, łącznie zmieniany 1 raz.
Opatrz jeno – rzekł Szarlej, zatrzymując się. – Kościół, karczma, bordel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego żywota.
Raubritter pisze:
Generalnie jak dla mnie drogo, jest to górny, maksymalny pułap za który jestem gotów zapłacić, no ale czasami nie ma się wyboru.
jakbys PW odbieral na czas to wybor by byl
"ujrzalam kiedys o swicie dwie drogi, wybralam ta mniej uczeszczana - cala reszta jest wynikiem tego, ze ja wybralam.. "
na wiecznych wagarach od zycia...
na wiecznych wagarach od zycia...
- Raubritter
- bardzo stary wyga
- Posty: 2083
- Rejestracja: 26-01-2008 22:49
- Lokalizacja: Poznań
Wówczas byłem już w drodze, co prawda na forum wchodziłem, sprawdzałem temat (internet w telefonie), ale niestety nie wiem dlaczego, nie mogłem się logować. Mądry Polak po szkodzie
Opatrz jeno – rzekł Szarlej, zatrzymując się. – Kościół, karczma, bordel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego żywota.