Nad Wisłą owszem. Nad Wartą jednak od początku mówiono o tym inaczej. Zwłaszcza w kręgach zbliżonych do Towarzystwa Polsko-Czechosłowackiego w Poznaniu. Jest o tym wzmianka w opracowaniu Jerzego Kozeńskiego "Towarzystwo polsko-czechosłowackie w Poznaniu w latach 1923-39" (dodatek do Przeglądu Zachodniego - 16.1960, 2).Pudelek pisze:rok wcześniej Polacy - wykorzystali ciężką sytuację sąsiada do realizacji swojej własnej polityki. Tylko o tym pierwszym jakoś się nad Wisłą albo nie wspomina, albo tłumaczy się "sprawiedliwością dziejową, narodową, powrotem do Macierzy" itp.
Kto rozpowszechnia fałszywe informacje o stanie infrastruktury kolejowej w Sudetach po II wojnie światowej?
- Lech
- bardzo stary wyga
- Posty: 3160
- Rejestracja: 08-01-2005 18:39
- Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Re: Kto rozpowszechnia fałszywe informacje o stanie infrastruktury kolejowej w Sudetach po II wojnie światowej?
Ostatnio zmieniony 29-09-2016 13:14 przez Lech, łącznie zmieniany 1 raz.

"Bokeh to nie jest w ogóle żaden efekt. To jest cecha konstrukcyjna obiektywu." (Janusz z Wrocławia 22-03-2017)
- Pudelek
- bardzo stary wyga
- Posty: 3603
- Rejestracja: 12-11-2007 17:06
- Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln
Re: Kto rozpowszechnia fałszywe informacje o stanie infrastruktury kolejowej w Sudetach po II wojnie światowej?
No dobrze, nad Odrą również. I nad Bierawką oraz Gostynką. Nad Groniem to nie wiem.
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
Re: Kto rozpowszechnia fałszywe informacje o stanie infrastruktury kolejowej w Sudetach po II wojnie światowej?
Lech pisze:Piłsudski nie miał racji za grosz.
Jestem daleki od hołubienia Marszałka (jest to bardzo modne w pewnych kręgach), ale pisząc o pepikach i Piłsudskim stwierdziłem po prostu fakt. Wiem, Lechu, że gdybyś to Ty, nie Piłsudski, dowodził w wojnie polsko-bolszewickiej, to w 1920 r. zająłbyś nie tylko Kijów, ale pewnie i Moskwę, rozwalił bolszewików i Polska sięgałaby od Bałtyku po Pacyfik

Przypomnij sobie, co nam kochani Czesi uczynili po XI 1918 r. Ja już nie mówię o Zaolziu, bo to rzecz powszechnie znana, ale choćby o fakcie, że gdy podczas bitwy warszawskiej w sierpniu 1920 r. Polacy z ogromnym trudem próbowali powstrzymać czerwonych i kiedy brakowało wszystkiego (broni, sprzętu itd.), to czescy kolejarze wskutek agitacji komunistycznej wstrzymali transporty kolejowe z bronią dla Polaków. To było bardzo miłe (coś podobnego zrobili gdańscy dokerzy - tyle że Niemcy - w Gdańsku, będącym wtedy wolnym miastem - ze statkami z pomocą materiałową dla Polaków). Po czymś takim można nabrać ogromnego zaufania, prawda?
Ja wiem, że w Wielkopolsce ludzie byli bardzo przenikliwi od wieków. Na przykład w 1655 r., w lipcu. Krzysztof Opaliński i Ujście nad Notecią. Coś Ci to mówi? Może wytłumaczysz Jaśnie Pana Wojewodę


A wracając do Czechosłowacji - poczytaj sobie o polityce narodowościowej Czechosłowacji wobec mniejszości na swoim terytorium. I nie chodzi mi tylko o porównywanie jej z polityką II RP wobec mniejszości w Polsce międzywojennej, bo to zupełnie inna bajka. Na terenie Czechosłowacji w 1938 r. mieszkało 7,5 mln Czechów, 2,5 mln Słowaków, aż 3,5 mln Niemców (głównie w Sudetenlandzie - jakieś 3 mln, ale też na słowackim już wówczas Spiszu), 700 tys. Węgrów, jakieś pół miliona Rusinów i ... uwaga ... "całe" 80 tys. Polaków. No Czesi na pewno mieli z naszymi wielki problem...
Ja rozumiem, że Cyryl Ratajski to wybitna postać, ale jakoś nie zapisał się w historii taternictwa na tyle, żeby pisać, że "zdobył wiele szczytów Tatr". Ja zdobyłem (prawdopodobnie) więcej tatrzańskich wierchów od Ratajskiego. Czy z tego powodu nazwiesz mnie "wybitnym turystą"

W kontekście Tatr prędzej podałbym Wincentego Birkenmajera, jednego z najsłynniejszych polskich taterników i alpinistów dwudziestolecia międzywojennego. Jego biografia, autorstwa Marcina Praczyka (ur. 1979 w Poznaniu, adiunkt na Akademii Rolniczej tamże), ukazała się dwa lata temu w Zakopanem (ponad 180 stron). Nie pytam, czy czytałeś, bo to oczywiste, że tak - prawda


Ciągnąc wątek tatrzański - to nie ludzie z zaboru pruskiego nadawali ton działalności Towarzystwa Tatrzańskiego (a na pewno nie przed 1914 r.). W XIX w. i pierwszej dekadzie XX w. siłą napędową TT byli mieszkańcy Galicji oraz ci zaboru rosyjskiego (zwłaszcza warszawiacy - że wymienię tu tylko Tytusa Chałubińskiego).
Wracając do naszych południowych braci - osobiście lubię Słowaków o wiele bardziej od Czechów (choć stykam się z nimi rzadziej, ale cóż - geografia...). Mowa o Słowacji jako "trzecim agresorze". Zgoda. Nie znam relacji strony polskiej opisującej miło pobyt Słowaków na terenie RP we IX '39 (a okupowali m.in. Zakopane - przejściowo; byli też w Beskidzie Sądeckim). Słowacy dostali niepodległość w prezencie od Hitlera i to był dramat, że pierwszy raz w historii byli niepodlegli w takich okolicznościach. Pytanie - dlaczego więc ją przyjęli z rąk Hitlera


- Nie wiem - odpowiedziałem.
- Tego, że nie graniczycie z Węgrami...
Ale w '39 mieliśmy granicę z Węgrami i to wielu Polakom umożliwiło po IX '39 przedostanie się na Zachód. Bez tego (i granicy z Rumunią - Rumuni też bardzo kochają Węgrów, z wzajemnością zresztą...), nie powstałyby raczej PSZ na Zachodzie, bo nie byłoby z kogo tworzyć tej armii

Czesi też się przedostali się na Zachód, walczyli w lotnictwie (bitwa o Anglię, bitwa o Atlantyk, naloty na Niemcy etc.), mieli siły lądowe (np. batalion czechosłowacki bronił wspólnie z SBSK Tobruku), ale procentowo (bo nie mówię o liczbach bezwzględnych) ich wkład (stosunek liczby żołnierzy czechosłowackich do liczby ludności tego państwa w '38 vs. podobne zestawienie PSZ na Zachodzie - Polska przedwrześniowa) wygląda słabo. Pepiki nie paliły się zbytnio do walki (znany dowcip - czemu w Czechach nie było podczas II w.św, partyzantki? Odpowiedź: bo Niemcy tego zabronili

"Każdy wschód słońca Ciebie zapowiada, nie pozwól nam przespać poranka".
- Lech
- bardzo stary wyga
- Posty: 3160
- Rejestracja: 08-01-2005 18:39
- Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Re: Kto rozpowszechnia fałszywe informacje o stanie infrastruktury kolejowej w Sudetach po II wojnie światowej?
Szukasz tak daleko? A co zrobili nasi rodzimi kolejarze związani z Warszawką i sympatyzujący ze sprawcą zamachu stanu Piłsudskim w maju 1926 roku? Otóż zablokowali pociągi na linii kolejowej z Kutna do Warszawy z wojskami wielkopolskimi udającymi się na odsiecz legalnemu rządowi, co doprowadziło do 13-letnich autorytarnych rządów sanacji i błędnej polityki skutkującej klęską wrześniową.Leuthen pisze:Przypomnij sobie, co nam kochani Czesi uczynili po XI 1918 r. Ja już nie mówię o Zaolziu, bo to rzecz powszechnie znana, ale choćby o fakcie, że gdy podczas bitwy warszawskiej w sierpniu 1920 r. Polacy z ogromnym trudem próbowali powstrzymać czerwonych i kiedy brakowało wszystkiego (broni, sprzętu itd.), to czescy kolejarze wskutek agitacji komunistycznej wstrzymali transporty kolejowe z bronią dla Polaków. To było bardzo miłe (coś podobnego zrobili gdańscy dokerzy - tyle że Niemcy - w Gdańsku, będącym wtedy wolnym miastem - ze statkami z pomocą materiałową dla Polaków). Po czymś takim można nabrać ogromnego zaufania, prawda?.

"Bokeh to nie jest w ogóle żaden efekt. To jest cecha konstrukcyjna obiektywu." (Janusz z Wrocławia 22-03-2017)
Re: Kto rozpowszechnia fałszywe informacje o stanie infrastruktury kolejowej w Sudetach po II wojnie światowej?
Lech pisze:Szukasz tak daleko? A co zrobili nasi rodzimi kolejarze związani z Warszawką i sympatyzujący ze sprawcą zamachu stanu Piłsudskim w maju 1926 roku? Otóż zablokowali pociągi na linii kolejowej z Kutna do Warszawy z wojskami wielkopolskimi udającymi się na odsiecz legalnemu rządowi, co doprowadziło do 13-letnich autorytarnych rządów sanacji i błędnej polityki skutkującej klęską wrześniową.Leuthen pisze:Przypomnij sobie, co nam kochani Czesi uczynili po XI 1918 r. Ja już nie mówię o Zaolziu, bo to rzecz powszechnie znana, ale choćby o fakcie, że gdy podczas bitwy warszawskiej w sierpniu 1920 r. Polacy z ogromnym trudem próbowali powstrzymać czerwonych i kiedy brakowało wszystkiego (broni, sprzętu itd.), to czescy kolejarze wskutek agitacji komunistycznej wstrzymali transporty kolejowe z bronią dla Polaków. To było bardzo miłe (coś podobnego zrobili gdańscy dokerzy - tyle że Niemcy - w Gdańsku, będącym wtedy wolnym miastem - ze statkami z pomocą materiałową dla Polaków). Po czymś takim można nabrać ogromnego zaufania, prawda?.
Ja tylko przypomnę, że mówimy o Czechach i Czechosłowacji, a nie o przewrocie majowym... Wydarzenia z maja '26 to "insza inszość". To była bratobójcza wojna, a krew przelana w bratobójczej walce nigdy nie zasycha...
PS To co z tym Opalińskim


"Każdy wschód słońca Ciebie zapowiada, nie pozwól nam przespać poranka".
- Pudelek
- bardzo stary wyga
- Posty: 3603
- Rejestracja: 12-11-2007 17:06
- Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln
Re: Kto rozpowszechnia fałszywe informacje o stanie infrastruktury kolejowej w Sudetach po II wojnie światowej?
a tak swoją drogą - może by jakiś admin/mode się ocknął i trochę posprzątał ten burdel, bo z SiKiem to ma niewiele wspólnego, raczej z sikiem 

"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
- Lech
- bardzo stary wyga
- Posty: 3160
- Rejestracja: 08-01-2005 18:39
- Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Re: Kto rozpowszechnia fałszywe informacje o stanie infrastruktury kolejowej w Sudetach po II wojnie światowej?
Może lektura tego odnośnika nieco uspokoi parcie ma mocz? > http://ksp.republika.pl/most.htm

"Bokeh to nie jest w ogóle żaden efekt. To jest cecha konstrukcyjna obiektywu." (Janusz z Wrocławia 22-03-2017)
Re: Kto rozpowszechnia fałszywe informacje o stanie infrastruktury kolejowej w Sudetach po II wojnie światowej?
Ale co Wy chcecie od tych Czechów, czy też Morawców? Śląsk od prawieków był morawski i czeski, Polacy na nim "władali" przelotnie. Po zaborze Śląska przez Prusy na skutek wojen śląskich powinien Śląsk wrócić do Macierzy, Maticy znaczy się. To, że Polacy się tam wepchali, to już inna sprawa. Tak to powinno wyglądać:

Tak, w 1939 była wielka radość ze wspólnej, polsko węgierskiej granicy:




Za chwilę witali się i cieszyli inni:


Ciekawa ta polska mentalność.


Tak, w 1939 była wielka radość ze wspólnej, polsko węgierskiej granicy:




Za chwilę witali się i cieszyli inni:


Ciekawa ta polska mentalność.
- Pudelek
- bardzo stary wyga
- Posty: 3603
- Rejestracja: 12-11-2007 17:06
- Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln
Re: Kto rozpowszechnia fałszywe informacje o stanie infrastruktury kolejowej w Sudetach po II wojnie światowej?
ten dolny odcinek "Czechosłowacji" na mapie między Węgrami a Austrią to chyba z powodu tamtejszych Chorwatów? Czechosłowacja sobie w tym czasie uzurpowała prawo do bycia opiekunką wszystkich okolicznych Słowian. Słowacy wyszli na tym jak zabłocki na mydle i myślę, że własne państwo przyjęli od Hitlera nie tylko w obawie przed Węgrami. Po madziaryzacji mieli bohemizację...
patrząc na tę mapę to Węgrzy mogą mówić o szczęściu - wszak gwoli czechosłowackiej sprawiedliwości to mogli stracić jeszcze więcej
Swoją drogą ciekawe czemu Czechosłowacy chcieli Śląsk tylko do Odry? Jeśli chodziło im o kwestie historyczne to powinni żądać całego, ale tu chcieli chyba udowodnić, że do Odry mieszkają jakieś ukryte masy czeskich Słowian i to z ich powodu ten teren powinien stać się Czechosłowacki
patrząc na tę mapę to Węgrzy mogą mówić o szczęściu - wszak gwoli czechosłowackiej sprawiedliwości to mogli stracić jeszcze więcej

Swoją drogą ciekawe czemu Czechosłowacy chcieli Śląsk tylko do Odry? Jeśli chodziło im o kwestie historyczne to powinni żądać całego, ale tu chcieli chyba udowodnić, że do Odry mieszkają jakieś ukryte masy czeskich Słowian i to z ich powodu ten teren powinien stać się Czechosłowacki

"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
Re: Kto rozpowszechnia fałszywe informacje o stanie infrastruktury kolejowej w Sudetach po II wojnie światowej?
Pudelek pisze:ten dolny odcinek "Czechosłowacji" na mapie między Węgrami a Austrią to chyba z powodu tamtejszych Chorwatów?
Rekompensata za Ruś Zakarpacką. Swoiste "Ziemie Odzysane".

- Pudelek
- bardzo stary wyga
- Posty: 3603
- Rejestracja: 12-11-2007 17:06
- Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln
Re: Kto rozpowszechnia fałszywe informacje o stanie infrastruktury kolejowej w Sudetach po II wojnie światowej?
własnie trochę mnie zdziwiło, że tutaj Rusi nie chcieli... fakt, Rusini się tak pchali pod rządy Pragi, jak diabeł pod święconą wodę 

"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
Re: Kto rozpowszechnia fałszywe informacje o stanie infrastruktury kolejowej w Sudetach po II wojnie światowej?
Fadel pisze:Ale co Wy chcecie od tych Czechów, czy też Morawców? Śląsk od prawieków był morawski i czeski, Polacy na nim "władali" przelotnie
Masz rację - byliśmy tu tylko przez chwilę. Np. taki Wrocław - do Polski należał od ok. 990 r. do 1335 ( miasto weszło w skład Królestwa Czech po śmierci księcia wrocławskiego Henryka VI, tj. po 24.XI 1335 r.). Jedyne 350 lat. Rzeczywiście przelotnie. Licząc, że za symboliczny początek dziejów miasta uchodzi rok 1000, to 335 lat.
Ostatnie księstwo na Śląsku (świdnicko-jaworskie czy - jak wolą inni - jaworsko-świdnickie) weszło do Korony Czeskiej po śmierci księżnej Agnieszki w 1392 r.
Na pewno mówiono na Śląsku po czesku już w czasach, gdy zjawili się tu Celtowie.
Reasumując: Fadel, idź się utop w Świętym Źródle na Ślęży z tymi Twoimi historycznymi mądrościami...
"Każdy wschód słońca Ciebie zapowiada, nie pozwól nam przespać poranka".
- Lech
- bardzo stary wyga
- Posty: 3160
- Rejestracja: 08-01-2005 18:39
- Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Re: Kto rozpowszechnia fałszywe informacje o stanie infrastruktury kolejowej w Sudetach po II wojnie światowej?
E tam. Gdybyś w czasach kiedy w Księdze Henrykowskiej zakonnik zapisywał pewne zdanie usłyszał, co to chłop gada do baby "daj, ać ja pobrusza, a ty pocziwaj", to byś zwątpił czy to po czesku czy po polsku. Po prostu w tamtych czasach był to prawie ten sam język czyli czeski czy polski to były właściwie dialekty gwarowe pochodzące z tego samego języka. Warto przeczytać o tym w pracy naukowej Teresy Orłoś, "Tysiąc lat czesko-polskich związków językowych. Tisíc let česko-polských jazykových vztahů", Universitas, 1993. Zobacz też > http://nase-rec.ujc.cas.cz/archiv.php?art=6285Leuthen pisze:Na pewno mówiono na Śląsku po czesku już w czasach, gdy zjawili się tu Celtowie.

"Bokeh to nie jest w ogóle żaden efekt. To jest cecha konstrukcyjna obiektywu." (Janusz z Wrocławia 22-03-2017)
Re: Kto rozpowszechnia fałszywe informacje o stanie infrastruktury kolejowej w Sudetach po II wojnie światowej?
Lech pisze:E tam. Gdybyś w czasach kiedy w Księdze Henrykowskiej zakonnik zapisywał pewne zdanie usłyszał, co to chłop gada do baby "daj, ać ja pobrusza, a ty pocziwaj", to byś zwątpił czy to po czesku czy po polsku. Po prostu w tamtych czasach był to prawie ten sam język czyli czeski czy polski to były właściwie dialekty gwarowe pochodzące z tego samego języka. Warto przeczytać o tym w pracy naukowej Teresy Orłoś, "Tysiąc lat czesko-polskich związków językowych. Tisíc let česko-polských jazykových vztahů", Universitas, 1993. Zobacz też > http://nase-rec.ujc.cas.cz/archiv.php?art=6285Leuthen pisze:Na pewno mówiono na Śląsku po czesku już w czasach, gdy zjawili się tu Celtowie.
Od dawna rozwalają mnie publikacje na temat Polski tysiąc lat temu. Poczynając od tego, że Polska jako Polska wtedy nie istniała (istniało państwo Polan, rządzone w latach 992-1025 przez Bolesława Chrobrego). A co się wtedy działo? No cuda, panie





Pani Orłoś wynalazła wehikuł czasu








"Każdy wschód słońca Ciebie zapowiada, nie pozwól nam przespać poranka".
Re: Kto rozpowszechnia fałszywe informacje o stanie infrastruktury kolejowej w Sudetach po II wojnie światowej?

Čechy, Morava a Slezsko, to je naše Česko. Dla Polaków Śląsk to okolice Katowic. I niech tak zostanie.
Wróć do „Sekcja Industrialno-Kolejowa”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości