Noclegi mamy w terchovej więc wszędzie blisko. Obiekt noclegowy nie jest zły - pokoje od 2 do 4 osobowych każdy z łazienką - duży plus za duży ogród z miejscem na ognisko huśtawkami dla dzieci boiskiem itp. Z tego co pamiętam za noc 15 EUR.
Ale przespać to się można równie dobrze na ławce i nie o to chodzi

Wyruszamy z Stefanovej

Pogoda BAJKA

Wejście niebieskim szlakiem przez wodospady drabinki i takie tam - no nie powiem miejscami było ciężko

Docieramy na pierwszą przełęcz i tutaj robimy dłuższy popas:)
Częśc z naszych wali na Małego (ja sobie darowałem bo kolano troszkę nawalało) i idziemy na Duży

Piękne wejscie - litr potu wypocony jednak bez tłumów było MEGA - !!! Chłopaki dają radę - dogonili nas z Małego

Z Wielkiego schodzimy na dół - nie powiem miałem w jednym momencie kryzys - ale czasami tak jest jak na odcinku 800 m pokonuje się przewyższenie prawie 500 m

Na przełęczy dugie leniuchowanie. Jest pifko, są nektarynki, prawie przez godzinę leżymy na słoneczku - jest pięknie

Pozostało nam tylko zejście do Stefanowej


W Stefanowej krótka przerwa i wracamy do Terchovej - wieczorkiem ognisko i takie tam

Foty z tego dnia tutaj -> https://goo.gl/photos/M5png3GsACBQ3xJ27