To ja - plutonowy podchorąży Antoni Bielas. Wraz z innymi polskimi szeregowcami i podoficerami, którzy walczyli jesienią zeszłego roku, siedzę jako jeniec w Stalagu VIIIa w Goerlitz. Siedzę już prawie rok i mam tego dosyć. Pora uciekać

Maj 2018 r.
To ja - Wasz ulubieniec Leuthen


Palmarum Anno Domini 1478
To ja - Mikołaj ze Świecia. Mój żywot nieokrzesanego knechta dobiega końca. Pan mój, który rządzi Okręgiem Kwisy, przysłał do mnie człeka, co czytać i pisać potrafi, by spisał świadectwo ostatniego żyjącego uczestnika niezwykłej wyprawy, jaka miała miejsce dawno temu. Jam jest ostatnim z żywych, który to pamięta. Dokonano wtedy czegoś niezwykłego. Pan mój i władca ustami owego posłańca powiedział, że pamięć o tym nie powinna zaginąć, a jam jest ostatni. Mówi, że księdza nakłoni, by za moją grzeszną duszę trzy msze miesięcznie po mej śmierci odprawiał, jeśli powiem, co pamiętam (zachęta brzęknie w plebana skarbonie). Dziś Niedziela Palmowa. Tak jak zbliża się nieuchronnie moment śmierci Króla Świata, tak mój koniec jest bliski. Chcę przeto, nim odejdę, opisać Wielki Marsz na Pomoc.
Ciąg dalszy nastąpi